Następna wiadomość
Poseł z wizytą na Bardo Cup 2012

SLD w walce o ogródki działkowe

Data dodania: 2012-07-29


Sojusz Lewicy Demokratycznej nie ustaje w walce o ogródki działkowe. W tym celu europoseł Marek Siwiec, przewodniczący Rady Wojewódzkiej SLD w Wielkopolsce Wiesław Szczepański i poseł Tadeusz Tomaszewski spotkali się z mediami w Gnieźnie.

Według działaczy Sojuszu próba zmian w prawie dotyczącym działkowców ma charakter polityczny, a SLD jako jedyna partia co kilka lat musi stawać w obronie działkowców. Dlatego po niedawnym orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego, lewica pracuje nad obywatelskim projektem ustawy, który zamierza przedłożyć w sejmie.

SLD pragnie zachować status quo działkowców tak, aby mieli prawo do nasadzeń i nasiedzeń, czyli do altanek, krzewów, drzew i do tego, co rośnie na działce, oraz aby działkowcy byli zwolnieni z podatku od nieruchomości, z podatku rolnego. To zasadnicze elementy obywatelskiego projektu ustawy.

Politycy w skrócie wypowiedzieli się także w sprawie nominacji nowego ministra rolnictwa, Stanisława Kalemby. Politycy lewicy oświadczyli zgodnie, że: "dają szansę koledze z Wielkopolski", choć dało się wyczuć, że nie jest to dla lewicy kandydatura wymarzona (poseł Kalemba był znany ze swych eurosceptycznych wystąpień, oraz krytyki obecnego rządu).

Marek Siwiec - eurodeputowany

Awantura przedwyborcza i powyborcza, bo przecież można by piękną książkę napisać z historii walki o działki w Polsce. Dla mnie ta powtarzalność to już jest żółte, mrugające światło - coś nie działa, jeżeli milion ludzi chce uprawiać w ten sposób ziemię, jeżeli uprawia ją czasami nawet od stu lat w tym samym miejscu, to nie może być tak, że się batalia działkowa pojawia od czasu do czasu; nie ma tych, którzy atakują, bo wszyscy chcą oczywiście szczęścia tych działkowców, chcą ich bronić i robią to nie zawsze skutecznie i umiejętnie, więc trzeba by w jakimś momencie cesarskim cięciem porządnie przerwać. Liczę, że dzisiaj jest na to potencjał.
To, że ten wniosek nazywa się obywatelski od razu pokazuje wagę problemu. To nie jest substancja ze skamieliny, tylko to są fizycznie żyjący ludzie, nie tylko zajmujący się marchewką, ale też prowadzący kawałek swojego życia. Problem upadłych biur podróży w Egipcie nie dotyczy tych, którzy tu przyjeżdżają na wakacje, dlatego że ich nie stać na to. Jest kilka takich banalnych prawd, które w moim kraju, w Rzeczpospolitej wolnej powinno się respektować: prawo nabyte, prawo do tego co ci ludzie już mają, do tego, aby nie byli dorżnięci opłatami finansowymi; powinien zapanować spokój.
A czy nie jest tak, że tą kością niezgody jest PZD? Nie. Jeżeli Związek Łowiecki wydaje pozwolenie na broń, a związek od ryb pozwolenie na odłów szczupaków czy pstrągów, to ktoś musi regulować to, co dotyczy takiego dziwnego uprawiania ziemi. Mówię "dziwnego", bo to nie są areały, gdzie Minister Rolnictwa zarządza. Może to być ten związek, może być inny, ale nie można tego związku wykluczyć tylko dlatego że się nam nie podoba. A nie podoba się dlatego, że jest dość skuteczny jak do tej pory. Jestem za tym, żeby przyjmować realia, a realia są takie, że ten związek jest i kogoś reprezentuje. Nawet jak nam się nie podoba albo komuś się nie podoba. W moim przekonaniu to bardziej chodzi o ziemię niż i Związek Działkowców i to w dodatku niewielką część tej ziemi, którą działkowcy zajmują, te fajne kawałki w centrach miast, który można by zabetonować albo coś tam wysokiego postawić. A dlaczego tak ma być? A może ma być inaczej?

Marek Siwiec
eurodeputowany

Posłuchaj wypowiedzi Marka Siwca
Pobierz plik: Posłuchaj wypowiedzi Marka Siwca
Wielkość: 1,49 MB, długość: 2:59 minut, odsłuchano: 5 razy

Tadeusz Tomaszewski - Poseł na Sejm RP

W argumentach zwolenników dokonania prawnych zmian w ogrodach działkowych pojawia się najczęściej Związek Działkowców i jego uprzywilejowana pozycja. Czy to właśnie nie Związek Działkowców jest kością niezgody? Nie, tą sprawę rozstrzygnął Trybunał Konstytucyjny - jednoznacznie orzekł, że nie może być funkcji monopolistycznej. Orzekł, że wszystkie przywileje i prawa, które w imieniu działkowców miał Polski Związek Działkowców za 18 miesięcy przestają działać. W tej chwili batalia nie toczy się o Związek, tylko o prawa działkowców: jak w znowelizowanej ustawie albo w przypadku nieuchwalenia ustawy będą te prawa realizowane i są dwa warianty; drugi jest taki, że wszystko w Gnieźnie wraca do samorządów i to on uchwala wysokość podatków od nieruchomości, od gruntu. My w Gnieźnie i powiecie gnieźnieńskim jesteśmy spokojni, ponieważ wszystkie ogrody w planach zagospodarowania przestrzennego przewidziane są na tereny zielone. W związku z powyższym nikt nie ma zamiaru zmieniać funkcji, a co najwyżej będzie kwestia bezpośrednich umów dzierżawy z każdym działkowcem i kwestia zarządzania majątkiem wspólnym. I tu tworzy się pewna obawa: kto będzie zarządzał świetlicą, kto ogrodzeniem, kto wywożeniem śmieci, itd., a wówczas może być tak, że samorząd miasta będzie musiał wyznaczyć administratora danego ogrodu, za którego zapłacą działkowcy lub jeżeli powstanie jedna organizacja albo dwie, trzy i prezydent w wyniku postępowania konkursowego wybierze jedną, to jej powierzy zarządzanie tym majątkiem wspólnym, który już nie będzie Polskiego Związku Działkowców, tylko będzie własnością właściciela gruntu. Dzisiaj batalia toczy się o prawa działkowców: żeby nie ponosili nadmiernych kosztów podatkowych na rzecz gminy lub skarbu państwa; żeby zachowali prawo w przypadku zmiany ogrodu, do tego, aby mieli grunt zamienny; i żeby mieli prawo do odszkodowań jeśli jest inwestycja celu publicznego: za nasadzenia, za to, co mają na działce - chodzi o to, żeby to w nowym rozwiązaniu było zabezpieczone. Ważne jest też, że jeżeli uda się w sejmie uchwalić ustawę, to rozwiązania podatkowe będą jednakowe w skali całego kraju - nie będzie 2 500 polityków wobec działkowców, a tak to gmina w Witkowie może co innego uchwalić, w Trzemesznie czy też w Kłecku co innego. Działkowcy też się tego obawiają, że w przypadku braku zrozumienia samorządów te podatki mogą wzrosnąć od dzisiejszych sześćdziesięciu paru złotych do czterystu lub pięciuset, a dla niektórych może być to określony ciężar.

Tadeusz Tomaszewski
Poseł na Sejm RP

Posłuchaj wypowiedzi Tadeusza Tomaszewskiego
Pobierz plik: Posłuchaj wypowiedzi Tadeusza Tomaszewskiego
Wielkość: 1,63 MB, długość: 3:09 minut, odsłuchano: 2 razy

Wiesław Szczepański - Pr
  Poleć



Obecna strona: 1