Następna wiadomość
Podsumowanie roku sportowego w gminie...

Pomoc państwa w zakresie dożywiania dzieci i młodzieży

Data dodania: 2011-01-02


     W biurze poselskim Posła Tadeusza Tomaszewskiego w dniu 30 grudnia 2010 roku odbyła się konferencja prasowa poświęcona rządowemu projektowi Pomoc państwa w zakresie dożywiania oraz projektowi budżetu państwa.    

- Na przestrzeni dwóch lat porównując dane statystyczne z roku 2007 a 2009 z rządowego programu „Pomoc państwa w zakresie dożywiania” w powiecie gnieźnieńskim wypadło prawie 2,5 tys. dzieci. Nie wynika to z niechęci samorządów, czy braku środków finansowych, ale z kryterium dostępu. Tym samym znaczna część dzieci nadal będzie głodna – stwierdził na konferencji prasowej poseł Tadeusz Tomaszewski.Dalej poseł Tomaszewski podkreśla, że kryterium dostępu nie zmieniło się od 2004 roku. - Wielokrotnie monitorowaliśmy rząd, aby dokonać takich zmian, ale niestety brak środków finansowych zdaniem rządu na to nie pozwala – podkreśla T. Tomaszewski.
   Polityk lewicy przytacza stanowisko Zespołu ds. Rodziny Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu Polski: na naszych oczach likwidowany jest system świadczeń rodzinnych zapewniający zasiłki rodzinne i dodatki do nich dzieciom z rodzin najuboższych. W ciągu ostatnich lat z systemu wsparcia wypadło około 3 mln dzieci. Przyczyną tego stanu rzeczy jest wieloletni brak waloryzacji progów uprawniających do zasiłków rodzinnych i pomocy społecznej. - Oznacza to, że osoby które dzisiaj pobierają świadczenia z pomocy społecznej są poniżej kryterium egzystencji. Dlatego też ten program dożywiania jest bardzo ważny, stąd 20 proc. dzieci, które mogą być objęte tym programem bez wprowadzania procedur wywiadu środowiskowego, chodzi o przekroczenie kryterium dochodowego. Jednak tutaj trzeba inicjatywy dyrektora szkoły, pedagoga szkoły, środowiska lokalnego – dodaje i zaznacza, że niestety tylko 2,5 proc. dzieci w skali kraju skorzystało z tej możliwości.
   Kolejnym problemem – zdaniem posła Tomaszewskiego – jest zmniejszająca się liczba stołówek. - Od 2006 r. do 2009 r. liczba stołówek zmniejszyła się o 780, a liczba punktów żywieniowych zmniejszyła się o 1347. To dane z Biura Analiz Sejmowych. Wystarczy tylko porównać. To dane ze sprawozdań rządowych. Co w związku z powyższym? Dlaczego nie mamy odpowiedzi? Dlaczego nie uruchamiamy mechanizmów, które polegają na tym, że państwo daje gminie na stołówkę, na punkt żywieniowy, więc podpisujemy umowę, która mówi w ten sposób: przez 5 lat, przez 10 lat nie masz prawa tego zlikwidować, a jak zlikwidujesz, musisz zwrócić pieniądze? Tak robimy w przypadków Orlików czy innych programów rządowych. Jeśli dajemy pieniądze, to oczekujemy określonych zachowań, które mają realizować określone przesłanie programu rządowego. Nie możemy zwalić tego tylko na zmiany organizacyjne, bo zmiany organizacyjne sieci szkół czy demografia to nie jest podstawowa przyczyna – uważa T. Tomaszewski.
   Poseł zaznacza, że szczególnego wsparcia wymaga młodzież szkół gimnazjalnych która jest poza domem nawet dwanaście godzin dziennie. - Niestety szkoły ponadgimnazjalne w niewielkim stopniu mają stołówki więc ten program nie może być realizowany – zaznacza. - Dlatego też z mojej inicjatywy wpisaliśmy to w porozumienie programowe Platformy Obywatelskiej i Sojuszu Lewicy Demokratycznej w naszym powiecie, aby przy modernizacji obiektów oświatowych przy ul. Sobieskiego w przyszłości uruchomić stołówkę – dodaje.
   Parlamentarzystę niepokoi też fakt, że gminy muszą coraz więcej do tego programu dokładać. - Na przykład w gminie Mieleszyn, które powinno się najbardziej pomóc, dzisiaj udział środków własnych w tym programie to ponad 70 proc. Dlatego, że ta gmina nie idzie na uproszczenia. Ma własne stołówki, zatrudnionych ludzi, dowozi te posiłki do placówejk oświatowych, stąd koszty są większe, a państwo w tym nie uczestniczy – twierdzi i dodaje, że w związku z tym z czasem powinna być większa rola państwa w kreowaniu, zwłaszcza jeśli chodzi o bazę żywieniową, dostęp młodzieży szkół ponadgimnazjalnych a także osób żyjących samotnie i będących w trudnej sytuacji materialnej.


źródło:www.informacjelokalne.pl
  Poleć