Następna wiadomość
Program Zjednoczonej Lewicy -prezentaja...

Nie chcę umrzeć w kolejce do lekarza - program Zjednoczonej Lewicy

Data dodania: 2015-09-18


Tadeusz Tomaszewski spotkał się dziś z dziennikarzami, by podsumować akcję zbierania podpisów poparcia pod listą kandydatów zgłoszonych w październikowych wyborach do Parlamentu przez koalicyjny komitet Zjednoczonej Lewicy. Poseł przedstawił też najważniejsze założenia programowe w zakresie służby zdrowia oraz rynku pracy, z jakimi ugrupowania lewicowe wspólnie idą do wyborów parlamentarnych.

    

Ogólna liczba podpisów do Sejmu i Senatu zgłoszonych do rejestracji listy Zjednoczonej Lewicy w okręgu gnieźnieńsko-konińskim wyniosła 13.356. W dziewięciu powiatach podpisy zbierało 154 wolontariuszy. Biuro w Gnieźnie przekazało w sumie 5238 podpisów, z czego najwięcej, bo 2639 zebrano w samym Gnieźnie. – W ramach zebranych podpisów przeprowadziliśmy też ankietę socjologiczną. przebadaliśmy tysiąc podpisów – mówi poseł Tadeusz Tomaszewski. W zbadanej grupie mężczyźni stanowili 62,75 proc., a kobiety 37,25 proc. Mieszkańcy miasta to 61,17 proc. z ankietowanych. Pozostałe 38,83 proc. to osoby zamieszkujące tereny wiejskie. W zbadanej grupie osoby do 30 roku życia stanowiły 11 proc., od 31 do 60 roku życia 70,75 proc, a powyżej 60 lat 18,25 proc. – Można to różnie wytłumaczyć. Młodzi ludzie mniej byli obecni na ulicach wśród tych, którzy zbierali podpisy. To też jest sygnał potwierdzający wcześniejsze badania opinii publicznej, mówiące że Zjednoczona Lewica głównie musi szukać swojego elektoratu wśród osób po 40 roku życia – komentuje poseł Tadeusz Tomaszewski.

Podczas dzisiejszej konferencji prasowej parlamentarzysta przedstawił też najważniejsze założenia programu Zjednoczonej Lewicy w zakresie służby zdrowia. – Polityka zdrowotna w naszym państwie w odczuciu obywateli to jedna z największych porażek ostatniego dwudziestopięciolecia. System się tak ukształtował, że dajemy coraz więcej pieniędzy, coraz więcej w tym systemie pracuje ludzi, ale coraz mniej stosownych usług dociera do tych, którzy potrzebują opieki zdrowotnej. Mimo zwiększających się nakładów, rosnących pensji lekarzy w dramatycznej sytuacji są pielęgniarki i położne, czyli ta podstawowa służba zdrowia związana z opieką nad pacjentem. W pełni popieramy oczekiwania związków zawodowych dotyczące podwyższenia płac pielęgniarek. Kolejnym problemem jest zmniejszająca się liczba pielęgniarek. Część z nich wyjechała. Powinny zostać wprowadzone standardy w liczbie pielęgniarek, które są w pracy na określonych oddziałach. Dzisiaj tych standardów nie ma, mimo że wszystko jest finansowane w służbie zdrowia, to znaczący ciężar przerzuca się na pielęgniarki i położne. W tej sprawie powinna nastąpić zmiana – mówi poseł.

W swoim programie Zjednoczona Lewica postuluje m.in. wzrost publicznych nakładów na zdrowie do przeciętnego poziomu w Unii Europejskiej (7 proc. PKB), zniesienie limitów w służbie zdrowia, co miałoby ułatwić dostęp do specjalistów, objęcie ubezpieczeniem wszystkich obywateli Polski, wprowadzenie bezpłatnej opieki zdrowotnej i stomatologicznej w przedszkolach i szkołach, bezpłatne leki dla najuboższych seniorów, powszechny i bezpłatny dostęp do badań prenatalnych, zablokowanie przekształceń szpitali w spółki, a także zwiększenie liczby miejsc na studiach medycznych i specjalizacjach lekarskich. – Bardzo ważnym problemem społecznym, który od wielu lat cały czas narasta, to kwestia związana z profilaktyką i rozwiązaniami systemowymi jeśli chodzi o psychiatrię. Dramatycznie rośnie liczba samobójstw. Ponad sześć tysięcy osób w Polsce co roku targa się na własne życie, a 4500 ginie w wypadkach drogowych. To jest olbrzymi problem społeczny. Trzeba podjąć określone wyzwania związane z profilaktyką, ale także leczeniem i diagnozą tych dramatów – uważa poseł Tadeusz Tomaszewski.

W programie Zjednoczonej Lewicy znalazły się też zapisy dotyczące klauzuli sumienia, na którą mają prawo powołać się lekarze. – Uważamy, że każdy, kto ma kontrakt i korzysta z funduszy publicznych powinien być zobowiązany poinformować, jeśli sam ze względu klauzulę sumienia nie chce danej usługi przewidzianej legalnie, powinien być zobowiązany do wskazania takiej możliwości w innym miejscu. Stąd nowelizacja ustawy, którą już złożyliśmy w Sejmie wcześniej – zaznacza poseł.

Odpowiadając na pytanie, skąd na wprowadzenie proponowanych zmian wziąć pieniądze, Tadeusz Tomaszewski odpowiada, przywołując inne postulaty, z którymi Zjednoczona Lewica idzie do wyborów, m.in. oskładkowanie wszystkich form zatrudnienia.

Poseł odniósł się też do deklaracji premier Ewy Kopacz, dotyczącej wprowadzenia minimalnej stawki za godzinę pracy w wysokości 12 zł. – Kiedy 5 czerwca 2014 roku na forum Komisji Polityki Społecznej i Rodziny był prezentowany projekt Klubu Poselskiego SLD w tej sprawie, to przedstawiciel rządu powiedział, że to przedwcześnie, że mamy wystarczające rozwiązania, że to obciąży pracodawców – przypomina poseł. – Moim zdaniem jest to niewiarygodne. Wtedy, kiedy był czas podejmowania decyzji rząd był po prostu przeciw. Kampania wyborcza, jednoznaczne stanowisko ruchu związkowego i innych formacji politycznych zmusiło Platformę Obywatelską do powiedzenia, że ta idea jest ważna i powinna być wprowadzona jako rozwiązanie systemowe, czyli ustawa o płacy minimalnej za godzinę. Można było to wprowadzić w 2014 roku, kiedy taka ustawa w Sejmie była – dodaje.

Zjednoczona Lewica proponuje wprowadzenie minimalnej stawki za godzinę w wysokości 15 zł. Chce też, by docelowo najniższe wynagrodzenie stanowiło ok. 50 proc. średniej płacy, czyli ok. 2500 zł. Ponadto Zjednoczona Lewica opowiada się za likwidacją bezpłatnych staży.

 

źródło: www.informacjelokalne.pl


  Poleć