Następna wiadomość
„Dobrze działający podmiot zostanie...

Lewica wspiera mieszkańców Pławnika

Data dodania: 2015-07-02


Podczas spotkania z dziennikarzami 1 lipca br. poseł Tadeusz Tomaszewski przedstawił stanowisko działaczy miejskich i powiatowych struktur Sojuszu Lewicy Demokratycznej dotyczące planowanej przez władze Gniezna budowy drogi zbiorczej z możliwością przejazdu samochodów ciężarowych przez osiedle Pławnik.

- Inicjatywa władz samorządowych miasta Gniezna, dotycząca budowy drogi zbiorczej z możliwością przejazdu samochodów ciężarowych przez Osiedle Pławnik nazwana przez urzędników miejskich „Południową Obwodnicą Miasta” spotkała się ze zdecydowanym sprzeciwem mieszkańców osiedla. Mieszkańcy Gniezna podkreślają potrzebę rozwoju miasta i oczekują od władz tworzenia warunków do przyciągania nowych inwestorów, ale dodają jednocześnie, że nie może odbywać się to ich kosztem – czytamy w podpisanym m.in. przez posła Tadeusza Tomaszewskiego, przewodniczącego Rady Powiatowej Sojuszu Lewicy Demokratycznej stanowisku.

Jak dowiadujemy się z pisma w sprawie budowy drogi na osiedlu Pławnik poseł oraz Stanisław Dolaciński, przewodniczący Rady Miejskiej Sojuszu Lewicy Demokratycznej (również podpisał się pod stanowiskiem) wspólnie z należącymi do tej partii radnymi miejskim i powiatowymi odbyli w dniach 29 i 30 czerwca spotkania konsultacyjne z członkami pięciu kół miejskich partii. – Biorący udział w tych spotkaniach członkowie partii opowiedzieli się przeciwko budowie tej drogi przez zielony Pławnik, uznając że optymalnym rozwiązaniem dla wszystkich będzie poszukanie nowego przebiegu południowej obwodnicy miasta, dalej od zabudowań, aby rzeczywiście wyprowadzić ruch tranzytowy z miasta, a nie tylko pozornie – mówi poseł Tadeusz Tomaszewski. Jego zdaniem projekt budowy drogi ma niskie szanse, by uzyskać dofinansowanie z Urzędu Marszałkowskiego w ramach środków z Obszaru Strategicznej Interwencji, m.in. ze względu na protesty mieszkańców.

– Myślę że na nowo trzeba podejść do tej sytuacji i w pierwszej kolejności mieć pewność środków finansowych, mieć stosowne przemyślenia formalno-prawne, a potem iść do mieszkańców i zaprosić ich do konsultacji – uważa parlamentarzysta. Dodaje, że w poniedziałek miał okazję rozmawiać z mieszkańcami osiedla. Jego zdaniem droga spowoduje zakłócenie panującego tam porządku. – Gdyby to była wyłącznie droga zbiorcza, jak ulica Orzeszkowej, to wtedy byłoby to co innego. Ale droga, która docelowo miałaby charakter drogi wojewódzkiej, czyli takiej która przejmuje transport z drogi krajowej – ulicy Wrzesińskiej do drogi wojewódzkiej – ulicy Witkowskiej, byłaby znaczną uciążliwością dla mieszkańców. Właściwie zmieniłaby charakter tego osiedla. Biorąc pod uwagę, że jest ten zdecydowany protest mieszkańców, władze samorządowe powinny na nowo przemyśleć ten projekt i szukać innego rozwiązania. Wiedząc o tym, że takie rozwiązanie dla miasta jest potrzebne, skoro chcemy, żeby w strefie ekonomicznej pojawiali się inwestorzy – mówi poseł.

 

źródło: www.informacjelokalne.pl


  Poleć